grishyn grishyn
241
BLOG

Chwalcie łąki umajone

grishyn grishyn Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Minął maj . . .  

Miesiąc ten kojarzy się nam zazwyczaj z kwitnącymi sadami, zieleniącymi łąkami i z budzącą się do życia przyrodą. Dla wielu, to najpiękniejsza pora roku. To czas rodzinnych wycieczek i spotkań przy grilu.

      Chwalcie łąki umajone

    To właśnie w tym miesiącu w wielu miejscach, można  jeszcze spotkać ludzi, którzy wieczorami gromadzą się wokół przydrożnych kapliczek, krzyży, by tam wraz ze śpiewem Litanii Loretańskiej wypraszać potrzebne dary i łaski dla siebie jak i swoich bliskich.

  -Dlaczego właśnie dla katolików miesiąc Maj, jest miesiącem Maryi – pyta ks. Marcin Klin ? 

I sam odpowiada:

„Poszukując genezy maryjnego charakteru tego miesiąca, należy cofnąć się w czasy przedchrześcijańskie. Najwcześniejsze wzmianki o świątecznym charakterze maja, można odnaleźć w obszarze kultury greckiej, gdzie miesiąc ten poświęcony był Artemidzie - bogini łowów i opiekunka zwierząt. Rolnicy składali jej ofiary, jako opiekunce zasiewów, z kolei myśliwi oddawali jej hołd, budując ku jej czci kapliczki na polach i umieszczając wizerunki bogini na przydrożnych drzewach. Z kolei w Rzymie oddawano cześć Florze - bogini wiosennej roślinności. Ku jej czci obchodzono święta, które były organizowane w wiosennych miesiącach, a połączone często z niemoralnymi zabawami.

Kościół w średniowieczu próbował oczyścić te stare pogańskie zwyczaje i usunąć nadużycia z tej ludowej obyczajowości i w tym czasie oddawać cześć nie Florze, Artemidzie, ale Najświętszej Maryi Pannie.” 

Utrwalony na piśmie dowód czci oddawanej Maryi szczególnie w maju „pochodzi od Alfonsa X króla Kastylii (1221-1284). Pośród napisanych przez niego 428 Cantigas de Santa Maria znajduje się także hymn majowy Ben vennas Mayo,gdzie pozdrowienie miesiąca maja jest połączone z oddawaniem chwały i prośbami do Maryi.” 

       Duży udział w popularyzowaniu nabożeństw majowych w XVII i XVIII wieku, mieli włoscy Dominikanie i Jezuici.  Jednak  jeszcze na początku XIX wieku, trudno uznać „majówki” za powszechne, skoro w Rzymie w roku 1805 obchodziło je 20 kościołów. Oficjalną akceptację przez Kościół nadał temu nabożeństwu papież Pius VII, który 25 marca 1815 r. wydał bullę o nabożeństwie majowym.  W polskim Kościele „majówki” znane były w połowie, a upowszechniły się pod koniec XIX wieku, wskutek odgórnych nakazów władz diecezjalnych.   http://www.spmarkowa.pl/index.php/publikacje/46-inne/138-historia-nabozenstwa-majowego

 

    Na wielu portalach katolickich oficjalnie potwierdza się pogańską genezę nabożeństw majowych.  Kult Artemidy i Flory z przydrożnymi kapliczkami i wizerunkami, zawieszonymi na drzewach, odświętnie przystrojonymi w maju i wierni oddający im cześć.   Brzmi znajomo,  prawda?  Zresztą  podobieństw jest więcej.*

 

Czy taki synkretyzm religijny jest właściwy z Bożego punktu widzenia?

    Do podobnych sytuacji dochodziło wielokrotnie wczasach narodu wybranego – starożytnego Izraela, któremu sam Bóg nadał jedyny w swoim rodzaju system prawno-religijny, zwany Prawem Mojżeszowym. 

    Pomimo wyraźnego zakazu  łączenia bądź naśladowania religii narodów Kannanu  (Kpł 18:26-30), Żydzi wikłali się  w rozmaite formy kultu, które nie bez racji nazwano w Biblii „obrzydliwością”( 1 Królów 14:22-24).

 Bywało, iż po stronie sfałszowanej formy „judaizmu” stawali królowie i kapłani. Uczynił tak m.in. Salomon pod koniec życia (1Kl 11:1-8),ale też król judzki Achaz (2 Kronik 28:1-4), czy jego wnuk Manasses (2 Królów 21:1-9). Tak samo postępował Achab,  król północnego państwa Izrael z siedzibą w Samarii(1 Królów 16:29-33). W czasach Jeremiasza rozpowszechniony był też kult „królowej niebios” (Jer 44:17-19).

 

Powtórzmy zatem pytanie: Czy Bóg aprobował wówczas ten swoisty synkretyzm religijny? 

 

 Odpowiedzią niech będą dwa kataklizmy, które położyły kres starożytnej państwowości Żydów. Najpierw zagłada północnego królestwa w wyniku najazdu Asyryjczyków(ok. 740 r.p.n.e.), a prawie półtora wieku później rozbicie Judy, zburzenie Jerozolimy wraz ze świątynią i uprowadzenie do Babilonu pozostałych przy życiu.  Czy potrzeba szukać lepszych dowodów dezaprobaty Bożej dla poczynań odstępczych Izraelitów? Zresztą, oba kataklizmy zostały przepowiedziane wcześniej przez proroków posyłanych przez Boga do swego ludu. 

 

  Przyjście Jezusa nie zmieniło zakazu mieszania obcych elementów do wielbienia Boga.  Na pytanie przeciwników, które przykazanie jest największe, Mistrz przytoczył tzw. Szemę (Mk 12 28-31). -  „ Słuchaj, Izraelu! Jahwe, nasz Bóg, jest jedynym Bogiem.” (Pwt Pr 6:4 wg Biblii Warszawsko-Praskiej)

Oznacza to dla Jego naśladowców, bezwzględny zakaz „ubogacania” kultu religijnego jakimikolwiek konkurencyjnymi pierwiastkami pochodzącymi z pogaństwa. Np. Apollina, Artemidy czy innej „królowej nieba”. 

 

Nie dziwią w tym kontekście retoryczne pytania, które zadał Apostoł Paweł w 2Kor. 6:14-16

„Nie wprzęgajcie się nierówno w jarzmo z niewierzącymi. Bo cóż wspólnego ma prawość z bezprawiem? Albo jakaż jest wspólnota światła z ciemnością? 15 Ponadto jakaż jest zgoda między Chrystusem a Belialem? Albo jakiż dział ma wierny z niewierzącym? 16 I jakąż ugodę ma świątynia Boża z bożkami?” 

 

      Pytania te warto rozważyć za rok, kiedy  MAJ przywita nas kwitnącymi sadami, zieleniącymi łąkami i z budzącą się do życia przyrodą.

  

        Chwalcie łąki umajone

____________________________________________________________

*

      http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2004926

               http://www.rumburak.friko.pl/BIBLIA/maria/matka.php

                          http://3obieg.pl/pozorny-kult-matki-pana-jezusa-cz-5

grishyn
O mnie grishyn

Dociekam sedna.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo